Kochani ! 😇 Bardzo mocno przepraszam za naszą nieobecność, która trwała długo. 😢 Nie potrafiłam jednak znaleźć czasu na pisanie bloga, ponieważ prężnie przygotowywałam się do matury z matematyki. Michał natomiast zajęty był pracą i studiami. Ostatnie miesiące były bardzo interesujące i powoli dowiecie się co porabialiśmy. Jednak nasze motto się sprawdza. Per aspera ad astra jest aktualne i idealnie ukazuje nasze ostanie miesiące. 😂 A więc jak już wcześniej wspominałam w maju pisałam maturę. Był to bardzo stresujący moment w moim życiu, które udało mi się przeżyć tylko dzięki wsparciu mojej wspaniałej rodzinki 💗. Pomiędzy maturami pojechaliśmy jeszcze z babcią, Michałem i Oliwią do Kalwarii Zebrzydowskiej, aby tam przemodlić i poprosić o pomyślność matury z matematyki. Jest to wyjątkowe miejsce o którym będzie jeszcze mowa w najbliższym czasie 💪. Kiedy napisałam już maturę byłam w swoim liceum prowadzić lekcje religii. Później Michał przeżywał swoją sesję, urodzin...