Przejdź do głównej zawartości

008 Kalwaria Zebrzydowska- nie ma jak u Mamy

Kochani ! 💗
Dzisiaj obiecany drugi post, tym razem o Kalwarii Zebrzydowskiej.
Chciałabym opowiedzieć Wam o tym wspaniałym miejscu i mojej historii, która razem z nim się dopełnia. 😊
Może trochę ogólnie o historii. Nie chcę Was za bardzo zanudzać, dlatego też zajmie mi to chwilkę. Klasztor i dróżki, które możecie zobaczyć w tym miejscu zostały ufundowane i wybudowane przez Mikołaja Zebrzydowskiego. To on przywiózł do bazyliki Matkę Boską Anielską.  To on rozpoczął budowę Polskiej Jerozolimy od stworzenia kaplicy Ukrzyżowania na Górze Żar. Historia głosi, że kiedy spojrzał przez okno swojego zamku znajdującego się na sąsiedniej górze Lanckoronie, ukazał mu się w tamtym miejscu krzyż.  Te wydarzenia spowodowały, że szybko powstały dróżki .
Całego kultu miejscu dodał obraz Matki Bożej Kalwaryjskiej, który został sprowadzony do sanktuarium z prywatnego domu po tym jak zaczął płakać krwawymi łzami.
Historia całego sanktuarium jest dużo bogatsza jednak nie będzie to wtedy moje świadectwo.
Mija historia z Kalwarią rozpoczęła się kiedy miałam 5 lat. Było to dla mnie niezwykłe miejsce, mimo, że z początku nie przeżywałam tego w mocny religijny sposób.  Od samego początku  byłam zauroczona zasłonięciem obrazu NMP. Jej wygląd był piękny,  spokojny, uroczy. Spojrzenie jej niebieskich oczu za każdym razem wylewa na mnie miłość,  opanowanie.
Co roku, niezmiennie jeździmy tam z babcią i Oliwią  na wakacje,  aby odpocząć od miasta, zgiełku, minionego roku szkolnego, aby zebrać nowe siły.  W tym roku jedziemy także z Michałem,  już drugi raz!  Dlatego też nie będziemy aktywni od soboty, aż do przyszłego wtorku ⚠.
Co roku chodzimy tam na Eucharystię, Różaniec i później Apel. Co roku przekonuje się, że " Mama czuwa, Mama wie czego każde dziecko chce".  👶
Od najmłodszych lat wrzucam do skrzynki z prośbami swój list, w którym proszę,  ale także staram się dziękować za wszystko to co się wydarzyło 😊.
Matka Boska Kalwaryjska pomogła mi w wielu sprawach. Dała mi wiarę w siebie dzięki  czemu zdałam maturę z matematyki. Dała zdrowie mojej babci.  Dała pomyślność Oliwii... daje mi i umacnia moją relację z Michałem. 
Nie są to tylko napisane słowa. Są to prawdziwe zdarzenia, które dzieją się w moim życiu i których doświadczam 🐼.    Nie mam żadnego wielkiego wow, cudu nad cudami. Orędownictwo Matki Bożej Kalwaryjskiej objawia się w moim życiu w małych, ważnych dla mnie sprawach 💛. 
Dlaczego postanowiłam napisać o tym wpis ? Po pierwsze, aby zachęcić Was do odwiedzenia tego sanktuarium 🌸.  Po drugie, aby ukazać,  że Bóg i Jego dobroć nie musi objawiać się w ogromnych cudach, nawróceniach, uzdrowieniach, ale także w małych elementach naszego życia.  ✔ Po trzecie, aby ukazać piękno i wyjątkowość NMP, która jako Matka Boga pozostaje w cieniu, a jednak ma wielką moc.
Tutaj także parę słów dla kobiecej części czytelników.  Chciałabym aby Maryja była dla nas, Drogie Panie wzorem piękna,  kobiecości i delikatności.  Matka Boga jest bowiem zawsze w cieniu Swojego Syna.  Mimo tego jest ważna... jest obrazem pokory i niezwykłej służby, która objawia się w ustawicznym wylewaniu na nas Swojej i Bożej miłości.  💗
I takie powinnyśmy być. Piękne,  bo obleczone w miłość.
Pozdrawiam Was
Wiktoria
 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

001 Mrugaś i Kędruś witają ✋

Hej ! Cześć! Witamy ! Per aspera ad astra - przez trudy do gwiazd. 🌛 Witamy Was wszystkich na naszym nowym blogu! Po co on ? Pragniemy przez niego opowiedzieć Wam o tym w jaki sposób przeżywamy narzeczeństwo (dopiero dwa tygodnie po )💍, w jaki sposób przeżywamy bycie razem (bo to juz 9 miesięcy ) ❤ i jak pokonujemy odległość z Katowic do Poznania. 🔛 Chcemy podzielić się z Wami naszymi radościami i szalonym życiem UWAGA! UWAGA ! maturzystki i studenta teologii. 💑 Chcemy dać Wam świadectwo! Czego?  Tego, że miłość czeka na Was nawet na najbliższym zakręcie 🔜🔙 , bo u nas pojawiła się w najmniej oczekiwanym dla nas momencie, ale ta historia innym razem. 😉 W tym poście chcemy króciutko o sobie. 💪 Wiktoria Mrugacz 🙆 Lat: 19 ♈ Uczennica X LO im.I.J.Paderewskiego w Katowicach,  tegoroczna maturzystka📚 Kocham: śpiewać 🎼 , grać na gitarze 🎸,  tańczyć  (chociaż nie potrafię) 🎀, czytać i pisać różne opowiadania 📚,  jeść 🍗 , jeździć na rekol...

002 Urodziny, urodziny 🌸

Cześć!  ✋ Witam ! 😊 Hej ! 💪 Chciałam podzielić się dzisiaj z Wami moją radością 😊.  OTÓŻ dzisiaj były moje 19 urodziny 🎂 . Oprócz przemiłych życzeń,  upominków spotkała mnie dzisiaj fantastyczna niespodzianka 🌸 .  Przyjechał do mnie Michał,  mimo, że miał to zrobić dopiero w piątek. Bardzo miło spędziłam czas z nim, babcią i Oliwią. I już nawet nie chodzi o te wszystkie prezenty itd. Chodzi o to, że byliśmy razem 👪 . O tym chciałam dzisiaj Wam powiedzieć.  O rodzinie, o byciu ze sobą i dla siebie 😊 . Przez te 19 lat rodzina była dla mnie najważniejsza.  I choć jest nią tylko moja babcia i jej 18 letnia córka Oliwia, to cieszę się,  że to z nimi jest mi dane żyć.  Gdyby nie one nie byłabym teraz na tym miejscu. To one przez te 19 lat ukształtowały mnie w taki sposób,  że jestem teraz sobą. Jestem im wdzięczna za każde słowo,  każdą kłótnię,  każdy posiłek zjedzony razem. Bez nich nie przeżyłabym ani jednego dnia. Bard...

009 Rok za nami, przynajmniej 50 przed nami.

Kochane Robaczki! 🐛 Dzisiejszy post, zgodnie z zapowiedzią dotyczyć będzie Nas. 💑 Chcielibyśmy opowiedzieć Wam jak się poznaliśmy, jak sobie żyjemy i jak spędziliśmy naszą pierwszą rocznicę. A więc od początku. W zeszłym roku, podobnie jak w tym, pojechaliśmy na rekolekcje oazowe. To były nasze pierwsze rekolekcje razem. Ja byłam animatorką muzyczną, Michał animatorem gospodarczym. Ja byłam zagorzałą feministką, Michał chłopakiem, który tydzień po rekolekcjach  miał wstępować do nowicjatu w paulińskim zakonie. Nasza znajomość nie rozpoczęła się ciekawie. Jeszcze przed samym wyjazdem wyrobiłam sobie nie za dobre zdanie na jego temat. Z wyglądu gbur, w dodatku nie zabierający głosu na naszej animatorskiej grupie... Kiedy przyjechałam do Jarnołtowa Michał chciał mi się przedstawić, ale ja ominęłam go i poszłam przywitać się z resztą załogi. Później zirytował mnie jeszcze bardziej. W momencie kiedy doszło do wypakowywania bagaży z samochodu widząc moją torbę zapytał prześmiewczo ...